Nowe pomysły wymagają zakupów. Ha ha, wymówka...
Wczoraj zamówione włóczki musiały dzisiaj pojawić się w moim domu.
Z tego też powodu przejechałam 35 km. Normalnie sklep jest dosyć blisko ale....
Zapomniałam że moje miasto nie jest normalne.
Mianowicie zapomniałam o manifestacjach strajkujących którzy najechali ogromną rzeszą ludzi i zablokowali główne ulice. No i musiałam pojechać na okrągło, wykazując się przy tym niezłą ekwilibrystyką.
Ale udało się mam są cudne.
Czekam na podobne cudowności :)
OdpowiedzUsuńTo sprawia taaaaką radość. Czekam na zdjęcia :)
Usuńpiekne kolory
OdpowiedzUsuńPiękne włóczki, też uwielbiam takie zakupy. Ale Twoje okazy są zjawiskowe:)
OdpowiedzUsuń