Szycie lalek to przyjemność Tildy, lalki waldorfskie, inne maskotki, robienie serwetek na szydełku, wszelkie robótki ręczne. To moje życie. Oprócz tego gotowanie dla najbliższych.
ale fajna!
Ojej,jaka ładna ta Marynia,bardzo mi się podoba....
Mały szkolny rudzielec - śliczna jest buziaki dla niej i dla ciebie że ją stworzyłaś pozdrawiam Maria
prześliczna! aż trudno uwierzyć, że uszyta w domu :-)
Marynia jest boska, szkoda, że mam chłopaków - poczekam na wnuczki i zamówię u Ciebie taką:))))
Urocza!
Ach,och jak mi miło. ;)
Bardzo fajna zielonooka rudaska.
Bardzo się cieszę z Waszych odwiedzin. Zachęcam do komentowania. Pozdrawiam :)
ale fajna!
OdpowiedzUsuńOjej,jaka ładna ta Marynia,bardzo mi się podoba....
OdpowiedzUsuńMały szkolny rudzielec - śliczna jest buziaki dla niej i dla ciebie że ją stworzyłaś pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńprześliczna! aż trudno uwierzyć, że uszyta w domu :-)
OdpowiedzUsuńMarynia jest boska, szkoda, że mam chłopaków - poczekam na wnuczki i zamówię u Ciebie taką:))))
OdpowiedzUsuńUrocza!
OdpowiedzUsuńAch,och jak mi miło. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zielonooka rudaska.
OdpowiedzUsuń