sobota, 24 sierpnia 2013

Szycie

Nie wiedziałam że powrót po wielu latach do szycia będzie taki trudny. Dzień dzisiejszy to szycie, prucie i znowu szycie. Koszmarek. Mam wielką nadzieję że praktyka czyni mistrza. HA, ha, ha. Już tracę nadzieję, kolejny raz rozpruwając szwy w spodniach dla Anielicy. Ale zbliżam się ku końcowi.

1 komentarz:

  1. Witam
    Cierpliwość to dobra cecha w szyciu coś o tym wiem właśnie jestem w trakcie szycia takiej lali http://www.aczemunie.com.pl/szmaciana-lalka-unicef/ a ponieważ mam małe doświadczenia w szyciu idzie mi tak sobie,a zatem szycie, prucie, szycie, prucie

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z Waszych odwiedzin. Zachęcam do komentowania. Pozdrawiam :)