wtorek, 10 grudnia 2013

Wena.

Witam Was kochani.
Jak pojawia się troszkę słońca to od razu czuję siły do pracy i nadchodzi wena.
Tu przedstawiam Wam mój pierwszy wieniec.
Przedstawiony w różnych kombinacjach miejscowych bo nie znalazł jeszcze swojego miejsca stałego.







W mojej głowie kłębią się pomysły na ozdoby świąteczne.
Niestety gorzej z ich wykonaniem.
Brak czasu i zmęczenie po całym dniu pracy powoduje iż mam chęć tylko przyłożyć głowę do poduszki. 
Ale może coś jeszcze poczynię.
Buziaki :)

Anna

7 komentarzy:

  1. Fajny wieniec zrobiłaś,mozna dowolnie kombinować dekoracje jak widać,super

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę wieniec ze sznurka, bardzo fajnie to wygląda!
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak Cię podziwiam, że jesteś w stanie coś po pracy jeszcze robić. Ja obecnie nie pracuję, a czasu i sił i tak ciągle mi brakuje.
    Bardzo oryginalny jest Twój wieniec. Ze sznurka jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wieniec, nigdy nie widziałam czegoś podobnego.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z Waszych odwiedzin. Zachęcam do komentowania. Pozdrawiam :)