piątek, 21 marca 2014

Pożegnanie.

Cudownie piękny słoneczny dzień wprost idealny na ślub lub inne wesołe okazje.
Dzień spędzony poza domem, ale w gronie rodziny.
Szkoda tylko że nasze spotkania wynikają niejako z musu bo okazja niezbyt miła.
Dzisiaj porzegnaliśmy moją babcię 93 lata.
W pięknym słońcu odprowadziliśmy ją w ostatnia drogę.
Ceremonia była troszkę inna ponieważ babcia była Świadkiem Jehowy ale w sumie podobała mi się zdecydowanie bardziej niż tradycyjny pogrzeb.
Ceremonia bardziej nastawiona na wspomnienia o osobie i jej przekonaniach i życiu wiecznym.
Świadkowie odśpiewali pieśń w kaplicy i nad grobem w pięknym słońcu przy wtórze ćwierkających ptaków.
Anna 

4 komentarze:

  1. Gorące wyrazy współczucia. Bardzo mi przykro.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu szczere wyrazy współczucia, jestem z Tobą myślami.

    OdpowiedzUsuń
  3. I am genuinely pleased to read this blog posts which contains lots of valuable
    data, thanks for providing these kinds of information.


    Feel free to surf to my web-site: sodatrici

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z Waszych odwiedzin. Zachęcam do komentowania. Pozdrawiam :)