Piękny dzień, ciepło i słonecznie.
Aż się chce pracować.
Przedstawiam Zośkę.
Zośka piżamowo.
I oczywiście wyjściowo. ;)
Pracy dużo a czas przelatuje przez palce.
Miałam troszkę inne plany a zdążyłam tylko zrobić zdjęcia.
No ale dobre i to.
Teraz zasłużony odpoczynek z kubkiem zielonej herbaty.
Lubicie zieloną herbatę ja zaczynam się do niej przekonywać bardzo powoli.
Może jakąś dobrą herbatkę mi polecicie.
Anna
Zośka jest piękna!
OdpowiedzUsuńHerbatę uwielbiam pod każdą postacią, zieloną również.
'Kochana' jest Zośka!
OdpowiedzUsuńZośka świetna, a bez zielonej herbaty nie wyobrażam sobie życia, smaczne są te od Bio-Active i kupowane na wagę w sklepach z herbatami.
OdpowiedzUsuńZoska wyjściowa jest extra!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńLalka szalenie sympatyczna :))) Ja jestem wielbicielką earl greya, zarówno klasycznego jak i z dodatkami ( jaśmin, cytryna), pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńrewelacja, jakie cudne czupiradło!!!! już widzę dla niej patchworkową kołderkę i łóżeczko :)
OdpowiedzUsuńCudna lala :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w mój quillingowy świat
handmadebyevi.blogspot.com