Witajcie,
dziś skromniutko, mały stworek stworzony dla pocieszenia.
Dla pocieszania dla mnie.
Ponieważ ciągle nie mam pomysłu ani chęci do uszycia ubranek dla moich lal musiałam zrobić coś od początku do końca.
Czyli zacznę i skończę.
Pozdrawiam Was gorąco, dziękuję również za odwiedziny i miłe słowa które tu zostawiacie.
Urocza sówka, z pewnością pocieszy.
OdpowiedzUsuńŚliczna sowa Aniu - to coś z tych wzorków co mi podałaś namiary ? ja też coś tak łatwego muszę wykonać dla Zu a jęsli idzie o pomysły na ubranka to tym razem ja może coś wyszperam tak że nie martw się jak znajdę wyślę to sprawdź pod wieczór pocztę buziaczki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTo akurat wymyśliłam sama, beż żadnego konkretnego wzoru. Ale jest prosta w w wykonaniu. :)
UsuńMały ale za to jaki wdzięczny,pozdrawiam ,zapraszam do mnie po wyróznienie
OdpowiedzUsuńCudo! :-)
OdpowiedzUsuńświetna, życze weny do ubranek dla lal;)
OdpowiedzUsuńAniu nic jeszcze nie znalazłąm a na dodatek nie miałąm internetu jak coś ciekawego znajdę dam znać mam ale tylko do wykroju papierowych jak cię to interesuje to pisz Marii buziaki jak humor poprawił się ?
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tej sówce!
OdpowiedzUsuńprzesłodka sówka, przyznam szczerze że sowy to moja słabość ;)
OdpowiedzUsuńJa tez mam słabość do sowek. ;)
UsuńAniu wyslałąm ci meila info male a zaraz poleci drugi:):):)
OdpowiedzUsuńProszę się nie smutać tylko szybciutko szyć ubranka dla lal, bo konkurencja nie śpi, właśnie kupiła szydełko i maszynę do szycia i uczy się dziergania. Sówka przeurocza. Pozdrowionka ślę.
OdpowiedzUsuń