Pomiędzy pracą a domem, zawsze zabiegana.
Czasami nie ogarniam całego tego bałaganu.
Chwytając co chwila druty próbuję skończyć zaczęte robótki.
Pierwszy komplet gotowy.
Chciałoby się więcej, szybciej, lepiej. Ale nie wychodzi.
Czasami należy odpuścić.
Słoneczka w nowym tygodniu. ;)
Słoneczko się przyda, znam ten ból zabiegania,pewnie każda z nas to zna ale się żadna nie poddaje...Komplet fajny, kolory piękne, jesienne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńśliczny komplet, fajne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńMitenki chyba...(etykieta). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHa, ha.... Za szybko piszę i ciekawe rzeczy wychodzą z tego. :)
UsuńSuper komplecik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Super taki słoneczny na zimę komlecik no raczej tęczowy ale włóczka widzę jest bardzo milutka buziaki Maria
OdpowiedzUsuńPiękne, jesienne kolorki.
OdpowiedzUsuń