Dziś zaczął się dla mnie czarny poniedziałek.
Obudziłam się nad ranem z bardzo złym samopoczuciem.
Po czym okazało się że nie mamy wody w kranie, żadnej ani ciepłej ani zimnej.
I jak tu zacząć dzień.
No i jak się ogarnąć i wyszykować do pracy.
Ech na szczęście mogłam zostać w domu.
Skończyłam więc mój pled.
Poniżej przedstawiam Wam moje dzierganie.
Wybaczcie jakość zdjęć ale robione na szybko aby złapać troszkę słońca.
Pled ma wymiary 150x215 więc jest dosyć duży i milutki w dotyku.
No i kolorowy. ;)
A tym nabytkiem muszę się Wam pochwalić.
Staram się czarować wiosnę więc koloruję mój świat.
Jak wchodzę do kuchni to od razu się uśmiecham.
;)
Anna
Ach, wreszcie się doczekałam! Śliczny pledzik Ci wyszedł. Bardzo ładny wzór i kolory. Widać też, że w szydełkowaniu już jesteś profesjonalistką, bo tak równiutko wszystko zrobiłaś, zwłaszcza mam na myśli połączenia.
OdpowiedzUsuńJa swojego nie mogę dokończyć, bo nie mam włóczki, choć na początku poszło mi szybko.
Do mojego pledu musiałam dwa razy dokupować włóczkę. Ale to brak praktyki w obliczeniach. Bardzo dziękuję, i cieszę się że się podoba. :))
UsuńPled prześliczny, a ile pracy!!! A czajniczek nie dziwię się, że wywołuje uśmiech:)
OdpowiedzUsuńps. mam nadzieję, że woda jest?
pozdrowionka
Woda jest. Ale przeżycie było dziwne. ;)
UsuńAaaaaa!!!! Jaki piękny czajnik!!! Gdzie się takie kupuje?!!!
OdpowiedzUsuńMój dzionek również nienajlepszy... zatoki zaatakowane i łepetyna boooli niemiłosiernie...
A pled... chylę czoła... niezbyt nisko niestety, ale rozumiesz... głowa grozi wybuchnięciem :)
Przepięknie wszystko wydziergałaś !!
pozdrawiam!
a
Na osiedlowym bazarku w pawilonie gdzie "mydło i powidło" takowe czajniczki można zakupić. Bardzo mi miło za tak cudne słowa. ;)
UsuńAlllllle cudny! Tyle pracy w niego włożyłaś ale efekt jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńDziękuję tak miłe słowa motywują do dalszej pracy. ;)
UsuńPled cudny, ależ z Ciebie pracowita kobietka. Patrzę na czajnik a w duszy słyszę "Wiosna, cieplejszy wieje wiatr, wiosna".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
pled wspaniały. na kolana powala jego rozmiar (bo jak sobie myślę, że ja miałabym go dziergać, to chyba bym....nie wiem co) piękny jest. a czajnik - rzeczywiście uśmiech wzbudza :))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło.;)
UsuńAż nie mogę się napatrzyć na ten pled! Piękny jest!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPiękny zrobiłaś pled! Bardzo ładne połączenie kolorów i tak równiutko upleciony. Czajnik jest 'uroczo-słodki' ;)
OdpowiedzUsuńPiękny i bardzo kolorowy:)
OdpowiedzUsuńczajnika zazdraszczam...pledu jeszcze bardziej!! że ja nie mam takich zdolności... jest piękny- dla mnie kolory robią niesamowite wrażenie!! pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki u mnie- zaszlam zobaczyć co u Ciebie:)
OdpowiedzUsuń